W styczniu doszło do mocnego tąpnięcia w Klubie. Odeszło kilku kluczowych zawodników. Gdybyśmy mieli ich nadal w składzie, spokojnie doprowadziliśmy do szczęśliwego zakończenia. Chciałoby się powiedzieć więcej, ale ugryzę się w język – mówi Mateusz Słodowy, Kapitan Odra Wodzisław.