– Naszym największym problemem jest to, co siedzi w głowach zawodników. W drugiej połowie można było odnieść wrażenie, że nas w szatni podmienili i na boisko wyszła drużyna grająca dwa, trzy poziomy niżej. – mówił po meczu z Dramą Zbrosławice Trener Odry Wodzisław Michał Czyż.