Kamil Bętkowski w sobotnim spotkaniu z Ostoją Żelisławice strzelił dwie bramki dla Sparty Katowice. W pierwszej połowie pokonał bramkarza rywali płaskim strzałem z okolic pola karnego, umieszczając piłkę przy lewym słupku bramkarza. W drugiej połowie dorzucił także trafienie z rzutu karnego. Pomocnik Sparty podkreśla jednak, że ten wynik mógł być zdecydowanie wyższy. – W pierwszej połowie tych bramek mogło paść więcej. Sędzia nie odgwizdał dla nas rzutu karnego, taka sama sytuacja była z resztą również w drugiej odsłonie. Do tego kilka fauli przed polem karnym. Mogło tych bramek paść zdecydowanie więcej. – mówi Kamil Bętkowski, pomocnik Sparty Katowice.
Po pierwszym spotkaniu nastroje w ekipie Sparty muszą być bardzo dobre. Efektowne zwycięstwo podtrzymało tezę, że celem drużyny w dalszym ciągu jest awans do IV Ligi. – Mamy taką nadzieje. Będziemy z meczu na mecz robili swoje i w każdym z nich chcemy powalczyć o trzy punkty. Co z tego wyjdzie to zobaczymy później – dodaje Bętkowski.
Kolejne spotkania nie będą jednak już tak łatwe. W Lidze Okręgowej nie będzie zbyt wielu drużyn, które pozwolą Sparcie na strzelenie aż ośmiu bramek w spotkaniu. – Zdajemy sobie z tego sprawę. Pod każdego rywala trener robi indywidualne odprawy. Staramy się wykorzystać nasze najmocniejsze strony no i te najsłabsze u naszych rywali – dodaje pomocnik Sparty.
Przed Spartą kolejne ligowe spotkanie. Tym razem tak łatwo nie będzie, bo podopieczni Michała Czyża na wyjeździe zagrają z KS Niwy Brudzowice. Początek tego meczu w sobotę o godzinie 17:00, a na łamach naszego serwisu dostępna będzie transmisja NA ŻYWO z tego spotkania.