To co było pewne już od długiego czasu, dzisiaj stało się faktem. Hiszpański napastnik Odry Wodzisław Śląski Adrian Tabala odchodzi z Odry. Zawodnik poinformował o tym fakcie za pośrednictwem oficjalnego profilu w mediach społecznościowych.
– Chciałem napisać ten list, aby ogłosić, że kończy się mój etap w Odrze Wodzisław. Od dziś staję się wolnym graczem i pewnie klub nawet o tym nie wie, ponieważ od dwóch miesięcy nie odbiera moich telefonów ani wiadomości, które otrzymał. Kontrakt został rozwiązany z powodu niewykonania zobowiązań i innych zobowiązań umownych. Chciałbym zamknąć swój etap w Odrze w inny sposób, ale ludzie, którzy prowadzą klub, nie pozostawiają mi wyboru. Klub zignorował moje telefony i wiadomości, a także powstrzymuje mnie od wykonywania jakichkolwiek ruchów. – tłumaczy Adrian Tabala.
– Chcę podziękować szczególnie wszystkim kolegom, których miałem, trenerom i oczywiście kibicom klubu. Jak widzieliście sportowo, byłem w Odrze bardzo szczęśliwy i odzwierciedlają to też liczby, 35 oficjalnych bramek w sezonie. Odchodzę z głową uniesioną do góry. Pomogłem klubowi osiągnąć wyznaczone cele (wygrać ligę i awansować do IV Ligi).
Zawsze będę pamiętać o wszystkich uczuciach, którymi mnie obdarzaliście w tym roku. Mam nadzieję, że klub szybko wróci tam, gdzie zasługuje. Żegnajcie przyjaciele. – pisze na koniec Adrian Tabala.
Foto: Agata Drzeniek / slaskisport.tv
To było do przewidzenia. Nie on jedyny któremu Odra nie zapłaciła, a teraz ściągnięto kolejnych młodych i naobiecywano im nie wiadomo czego. Odeszli kluczowi gracze, jak myślicie dlaczego? Niedługo bańka pęknie.
Gadasz bzdury. Piłkarze są spłaceni. Tabala mając kontrakt nie stawił się od 2 miesięcy w klubie, bo nie zgodził się na propozycję nowego kontraktu. Opowiada bajki jakby to on był poszkodowany. Nie oczerniaj klubu, jak sprawa wyląduje w PZPN to zostanie Tabala zawieszony.
Szczerze to chyba przecenił swoje umiejętności i niech nie robi z siebie gwiazdy zadając 2 tys euro samochód obiady 50 euro za bramkę 50euro za asystę i bilety lotnicze to chyba lekka przesada! Gwarantuje że w hiszpani nie dostanie więcej niż 300 euro. Kto mieczem wojuje odmiecza….. Takie powiedzenie! Gwiazda będzie siedziała rok na tyłku!